Bilans :
* 10 herbatników - 210 kcal
* połowa kromki chleba z sałatą i rzodkiewką - 35 kcal
* 1 porcja paluszków cebulowo-serowych - 77 kcal
* połowa kromki chleba z sałatą i rzodkiewką - 35 kcal
* 1 porcja paluszków cebulowo-serowych - 77 kcal
Razem : 322 kcal / 400 kcal
Dzień zaliczony, zielony kolor. Jestem szczęśliwa.
Ale tym razem jestem żywym trupem, jak w tytule. Do 1 w nocy robiłam pracę na plastykę, o której dowiedziałam się o 21, miło. Później wstać o 6, z czego byłam nieżywa i zaspałam..z resztą, przez cały dzień jestem nieżywa. Dowiedziałam się ile w najbliższym terminie mam sprawdzianów i się załamałam..jeszcze jutro cholerny test z historii. Geniuszy próbują z nas zrobić, a później wysłać do reklamy McDonalds'a, gdzie 'wyżsi uczeni' z uśmiechem na twarzy mówią, jak to są szczęśliwi, pracując tam. ? Mhm, szczyt marzeń każdego człowieka. No mniejsza..
Zastanawiam się nad kilkoma dniami diety płynnej lub jabłkowej. Nie wiem czy przez kilka dni udałoby mi się wymigać od obiadu, jak to dzisiaj zrobiłam. Spróbuję, co mi szkodzi. ?

Dzisiaj tak samo mało ćwiczeń, przez to wszystko nie mam siły. A ból w prawym kolanie nasilił się i to strasznie. Rano czuję, jakbym miała stracić nogę. Nie mogę długo trzymać wyprostowanej, zgiętej, no już nie wiem co robić. Może wybiorę się z nią do lekarza. Ale może, boję się by mnie jeszcze od razu nie wsadził na wagę. A może ból samoistnie przejdzie. ?
Ćwiczenia :
* 70x nożyc pionowych i poziomych
*długi spacer
Jeszcze jutro. Jeden dzień i weekend. Niech już piątek szybko minie, proszę...
Piekny bilans :** oby tak dalej <333 a co do nogi... Powinnas isc, ja jak mialam uszkodzone kolana po rozgrywkach to ani nie mierzyli ani nic poprostu zajeli sie tym co trzeba :** trzymaj sie <333
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesu :* <3
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kolana to moja koleżanka tak miała, i później jeździła na rehabilitacje bo okazało się, że coś ma z torebką stawową (jeśli dobrze pamiętam). Myślę, że powinnaś iść z tym do lekarza bo może to być coś poważnego, aczkolwiek nie musi, jednak lepiej mieć pewność. A na wagę nikt na siłę nie będzie Ci mówił abyś weszła...
Trzymaj się :*