środa, 23 kwietnia 2014

#05 Nikt nie liczył, że będzie inaczej

Bilans :
* musli z mlekiem - 310 kcal
* chipsy - 330 kcal 
* 4 kromki chleba tostowego z żółtym serem - 322 kcal
* kilka/kilkanaście orzeszków w czekoladzie kolorowej (?) (nie wiem jak je nazwać hahah..) - 280 kcal

Razem : 1242 kcal / 500 kcal

Tak, pięknie. Ponad połowę przekroczyłam ustalony limit. No bo po co, lepiej jeść jak jakaś...och. ! Nie mam siły do samej siebie.
Od rana miałam głodówkę, ale później strasznie mnie zaczął boleć brzuch (kiedy akurat miałam wychodzić) to musiałam coś zjeść, a że wypadło na wysokokaloryczne musli z mlekiem, to już moja wina. A chipsy i te orzeszki to zasługa dentysty.
Właśnie, byłam dzisiaj u dentysty na jednej z kilku następnych wizyt.
I przez to wszystko poszłam do Lidla, patrzę na półkę i leży sobie tak niewinnie paczka chipsów. Zjadłam tylko połowę, ale i tak jestem stracona. Jak można tyle zjeść, no jak. ? Z każdym przegranym dniem mówię sobie, że jutro będzie lepiej, a w tym "jutro" jest tak samo jak poprzednio, a może nawet gorzej. Pocieszam się faktem, że jutro jadę z jedną koleżanką do drugiej, to może nie będę tak myśleć o jedzeniu, a będzie to też dobra wymówka dla mamy, że jadłam na mieście i nie jestem głodna. :)
Ale co jeśli przyjaciółka zaproponuje jedzenie. ? Cholera, to będzie totalny (kolejny :)) niewypał..Wczoraj nie poszło mi o wiele lepiej, coś około 900 kcal. Co się ze mną dzieje. ?
Za to z ćwiczeniami też nie było tak za dobrze. Tylko pajacyki i zaledwie 10 przysiadów.
Stało mi się coś w kolana. Przy tych przysiadach myślałam, że 5 nie zrobię. Bolą mnie jak cholera przy najmniejszym klękaniu, ugięciu nóg.

Ćwiczenia :
* 100 pajacyków 

Pomóżcie mi, nie chcę przybrać na wadzę. Muszę się wciąć w garść. Muszę.

1 komentarz:

  1. Nie martw sie ! teraz tez mam jakis taki mały zapał do tego .. tak cholernie nie chce byc gruba a jak widze zarcie to sie trzese . eh .. musisz sobie powiedzieć nie ! nie i koniec ! cwicz więcej duzo sie ruszaj i nie siedz za duzo w domu bo to tez jest tak ze jesz z nudów i potem jest jak jest .. trzymam za Ciebie kciuki kruszynko ;** będzie dobrze tylko musisz uwierzyć ze dasz rade ;3 zapraszam do mnie ;***

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję aniołku za każdy komentarz. <3